To było prawdziwe wyzwanie dla Annie. Co prawda uchodziła za profesjonalistkę w dziedzinie kreowania publicznego wizerunku ludzi ze świata biznesu i polityki, ale John Calvin Markam IV był wyjątkowo trudnym klientem. Playboya, o którym chętnie rozpisywały się popołudniówki, zamienić w krótkim czasie w godnego zaufania następcę prezesa Funduszu Markama...
No cóż systematycznej i dobrze zorganizowanej Annie i to zadanie, choć niełatwe, wydawało się wykonalne. Skąd mogła wiedzieć, że John Calvin okaże się inteligentnym, pełnym uroku mężczyzną, że opinia, jaką się cieszył, jest mocno przesadzona i że będzie zmuszona opiekować się paromiesięcznymi bliźniakami?