Opinia na temat książki Tylko morze zapamięta

@przyrodazksiazka @przyrodazksiazka · 2024-12-30 17:16:55
Przeczytane
,,Nie umiem bez ciebie oddychać - szepnął, nachylając się i muskając wargami usta dziewczyny."

,,Dla Maksa i Beaty ich miłość była czymś, co nie przydarzało się każdemu. Była najpiękniejszą baśnią, w której szczęśliwe zakończenie oboje wierzyli."

Jest wiele książek o miłości, jednak tylko nieliczne pozostają w naszych głowach. Ta historia na długo pozostanie w mojej pamięci, gdyż niosła za sobą dużo prawd życiowych, smutku i straconych szans. Pomimo tego, że mamy tu główny i obecny wątek, czyli choroba matki mężczyzny, to jednak jest tutaj też czas wspomnień, oznaczonych innych drukiem, w których to poznajemy miłość Maksa i Beaty. Autorka rozdzieliła tą historię na dwie osobne, gdzie w jednej jest ukazany przemijający czas. Z perspektywy osoby młodej ukazany jest gniew na matkę, gdzie wiemy, że jawiła się jako silna i twarda osobowość, której nie dosięga żadna z chorób. W ten sposób mijały lata, wiele lat, zanim telefon z przeszłości przekazał, że to co stałe, nagle zaczęło się sypać. Jego matka trafiła do szpitala i nie pozwalała na żadne leczenie. Pragnęła nade wszystko ujrzeć syna marnotrawnego, którego kochała nad życie. Tylko on był w stanie przekonać ją swoją obecnością, dotykiem dłoni i poświęconym dla niej czasem, że może powinna jeszcze walczyć. My znamy rozmowy z lekarzami, więc wiemy z czym się zmaga i jak te badania się dla niej kończą. To miłość między matką a dzieckiem, gdzie pomimo opuszczenia i pozostawienia jej, ona wciąż na niego czekała. Wciąż go kocha, bo takie uczucie nie ma daty ważności. Opowieść o przeszłej miłości poznajemy poprzez wydanie sekretu, który staruszka trzymała dla siebie przez dwa lata. To on odpala zapłon i przenosimy się w czasie do miejsca, gdzie Maks i Beata jeszcze byli bardzo młodzi i gdzie obiecali sobie, że będą ze sobą na zawsze. Z krótkich opisów wiemy jaka była Beata, jak jej rodzice zapatrywali się na ich związek i co dla siebie planowali. Młody człowiek wierzy, że wszystko jest na zawsze. Nie bierze pod uwagę czasu, który upływając uaktywnia i rozwija nasze myśli. Wtedy pojawia się więcej barw, nie tylko biel i czerń. Również potrzeby młodych ludzi zaczynają się zmieniać.
Od tej opowieści nie można się oderwać, gdyż wciąż nie wiemy co się wydarzyło, że nagle się rozstali. Również nie wiemy ile jeszcze wytrzyma ciało starszej kobiety i czy uda jej się powrócić do zdrowia. Kolejnym zapytaniem jest śmierć Beaty i okoliczności temu towarzyszące. On bardzo chce się dowiedzieć jak do tego doszło. Z początkowej wypowiedzi wiemy tylko tyle, że natura daje i odbiera.
Książka jest tak pięknie napisana. Widać, że autorka ma oko do szczegółów i czarowania nas treścią na każdy temat. Przekonuje do tego, by nie trzymać w sobie urazy, ani nie odkładać wizyt u rodziny na kolejny czas. Nigdy bowiem nie wiemy, czy nie będzie zbyt późno na wszystko. Również mamy podkreślenie emocji i naszego czasu ziemskiego. Pamięć o dobrych uczynkach, wspaniałym sercu i zmarnowanych szansach. To co złe się nigdy nie odstanie, ale tylko od nas zależy, czy odpuścimy, czy kierowani złością zaprzepaścimy szansę na szczęście.
Niesamowicie mądra i wzruszająca. Gorąco wam polecam!
Ocena:
Data przeczytania: 2024-12-28
× 2 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Tylko morze zapamięta
2 wydania
Tylko morze zapamięta
Monika A. Oleksa
6.6/10
Cykl: Dąbki, tom 1

Po dwunastu latach za granicą Maks wraca do rodzinnego, nadmorskiego miasteczka, aby zająć się chorą matką. Wyjechał stąd z zamiarem, by nigdy nie wrócić, po tym, jak odeszła od niego kobieta jego ży...

Komentarze

Pozostałe opinie

Morze nigdy nie jest czymś niezmiennym. Ma wiele twarzy i nie zawsze uspokoi czy ukoi ludzkie myśli. A jednak ro właśnie wielkiej wodzie powierzona została historia Maksa i Beaty. Dwójki młodych ludz...

© 2007 - 2025 nakanapie.pl