Oddajemy do rąk Państwa niniejsze, historyczne opracowanie i gorąco apelujemy o jego wnikliwe przeczytanie, a przede wszystkim przyjęcie do świadomości tego, o co Autor tekstu od kilku lat walczy. A problem to ważny, bo dotyczy naszej Pamięci Narodowej. Podkreślamy - to sprawa pamięci o trzeciej co do wielkości zbrodni dokonanej na polskim narodzie, na bezbronnej ludności cywilnej, dzieciach, kobietach i starcach, mieszkańcach południowo-wschodnich rubieży II Rzeczpospolitej. Przez około pół wieku o tej zbrodni nie wolno było mówić, a przez ostatnie szesnaście lat dziwnym zbiegiem politycznych okoliczności nie chciano o niej pamiętać. Wypada z całą mocą podkreślić, że pamiętając o zbrodni ukraińskich nacjonalistów spod znaku OUN-UPA, nie obciążamy za te mordy ani narodu ukraińskiego, ani też Ukraińskiej Republiki.