Tomasz Adamek - historia prawdziwa nie jest kolejną biografią sportowca, podającą tylko te fakty, którymi bohater chce się pochwalić. Prawdę mówiąc, o większości rzeczy opisanych w tej książce Tomasz Adamek chciałby zapomnieć albo ukryć je jak najgłębiej. Na zlecenie Adamka gangsterzy prześladowali dłużnika, usiłując go zmusić do zwrotu pieniędzy. Którejś nocy kamieniami powybijali wszystkie okna, a kilka dni później podpalili dom, w którym był z żoną i dwójką dzieci. Adamek nie odzyskał długu, ale zrobił z siebie gangstera. Nie wiem od kiedy dokładnie Tomek stosował niedozwolone środki dopingujące, ale podejrzewam, że od bardzo dawna. Świadczyć o tym zresztą może biegłość, z jaką używał tych środków, niejednokrotnie na moich oczach, a setki razy w obecności mojego przyjaciela Wesa Chilickiego.