Do Togo zmierza samolotem polski biznesmen Bednarek, który ma zamiar dokonać w tym kraju wielu interesów. Tymczasem w kraju dochodzi do krwawego przewrotu. Hordy rebeliantów pod przywództwem samozwańczego generała Neghru atakują stolicę i najważniejsze miejsca w kraju. Nie mają litości dla nikogo: ludności cywilnej, policji, armii rządowej, francuskich turystów i inżynierów. Przewrót jest kompletnym zaskoczeniem dla wszystkich. Dwaj francuscy agenci są świadkami ataku rebeliantów na cywilny szpital, w którym giną setki ludzi. Od tej chwili rozpoczynają krwawą, bezlitosną walkę z rebeliantami.
Tymczasem w stolicy Lome trzech uciekinierów z armii rządowej chroni się w polskiej ambasadzie. Rebelianci nie respektują międzynarodowego prawa. Niszczą ambasadę, mordują ambasadora i ochronę. Jedynie oficerowi BOR i biznesmenowi Bednarkowi wraz z przypadkowym taksówkarzem udaje się uciec z jatki. Ścigani przez rebeliantów, ostatnim samolotem z lotniska uciekają do Dakaru, zdając relację ze zniszczenia ambasady.
Kilkadziesiąt kilometrów od stolicy rebelianci atakują letnią siedzibę prezydenta. Zabijają prezydenta i jego żonę. Przy życiu pozostaje córka prezydenta i trzej ochroniarze, którzy dokonają najbardziej bohaterskich czynów, żeby ją ocalić przed wrogiem. Z rządowej armii Togo pozostaje jeden najlepszy oddział, Pierwszy Regiment, któremu udaje się ocaleć przed wrogiem i który rozpoczyna z nim walkę.
Samozwańczy generał Neghru mianuje się prezydentem kraju. Togo spływa krwią. Rebelianci dokonują rzeci na ulicach, gwałcą, rabują. To jednak dopiero początek, bo generał ma już plan zdobycia Beninu i podpalenia niemal całej południowo zachodniej Afryki.
Francja rozpoczyna przygotowania do interwencji zbrojnej, będącej zemstą za zabicie francuskich inżynierów. Polski rząd robi co może, żeby ukryć fakt zniszczenia ambasady, ale kompromitujące materiały wyciekają do prasy. Polska nie mając wyjścia przyłącza się do przygotowań.
Tymczasem w ręce uzurpatora, samozwańczego generała Neghru, najgorszej maści bandyty i pedofila, wspieranego przez przejęte media, nową administrację i tysiące rebeliantów wpada niesamowity prezent. Są nim jeńcy – grupa młodych, francuskich turystów, polski ksiądz i zakonnice oraz pracownicy Polskiej Akcji Humanitarnej. Neghru grozi, że zabije ich w przypadku rozpoczęcia interwencji. Czuje się silny i niepokonany. Jest wspierany przez swoich dowódców, ma zapewnione dostawy starej rosyjskiej broni od największych handlarzy.
Na południu kraju bohatersko walczą żołnierze z Pierwszego Regimentu Armii Togo, do których przyłącza się córka zabitego prezydenta i jej ochroniarze. Francuscy agenci tymczasem dokonują szeregu spektakularnych akcji, zadając rebeliantom dotkliwe straty i zabijając jednego z największych handlarzy bronią.
W najmniej spodziewanym momencie dochodzi do interwencji wojsk polskich i francuskich. Następuje pokaz siły i doskonałego wyszkolenia jednostek Grom, Formoza i Specjalnego Pułku Komandosów a także francuskich oddziałów specjalnych Legii Cudzoziemskiej z Korsyki. Kiedy jeńcy zostają uwolnieni, do akcji wchodzą oddziały lądowe. Dochodzi do szeregu bitew, a do koalicji przyłącza się Pierwszy Regiment Armii Togo. W finale wojny dochodzi do krwawej bitwy o stolicę. Armia rebeliantów zostaje zmieciona. Administracja i najbliżsi współpracownicy wpadają w ręce sił sprzymierzonych oraz ludności cywilnej, która mści się za doznane krzywdy.
Krwawy uzurpator Neghru jednakże ucieka. Przedostaje się do Beninu, gdzie czeka spora część jego sił, przygotowana do przejęcia władzy w tym kraju. Brakuje godzin, aby uzurpator podpalił kolejny kraj. Nocna akcja polskich komandosów kończy koszmar. Morderca, który spowodował śmierć dziesiątek tysięcy rodaków i cudzoziemców, zostaje zabity.
Tymczasem w stolicy Lome trzech uciekinierów z armii rządowej chroni się w polskiej ambasadzie. Rebelianci nie respektują międzynarodowego prawa. Niszczą ambasadę, mordują ambasadora i ochronę. Jedynie oficerowi BOR i biznesmenowi Bednarkowi wraz z przypadkowym taksówkarzem udaje się uciec z jatki. Ścigani przez rebeliantów, ostatnim samolotem z lotniska uciekają do Dakaru, zdając relację ze zniszczenia ambasady.
Kilkadziesiąt kilometrów od stolicy rebelianci atakują letnią siedzibę prezydenta. Zabijają prezydenta i jego żonę. Przy życiu pozostaje córka prezydenta i trzej ochroniarze, którzy dokonają najbardziej bohaterskich czynów, żeby ją ocalić przed wrogiem. Z rządowej armii Togo pozostaje jeden najlepszy oddział, Pierwszy Regiment, któremu udaje się ocaleć przed wrogiem i który rozpoczyna z nim walkę.
Samozwańczy generał Neghru mianuje się prezydentem kraju. Togo spływa krwią. Rebelianci dokonują rzeci na ulicach, gwałcą, rabują. To jednak dopiero początek, bo generał ma już plan zdobycia Beninu i podpalenia niemal całej południowo zachodniej Afryki.
Francja rozpoczyna przygotowania do interwencji zbrojnej, będącej zemstą za zabicie francuskich inżynierów. Polski rząd robi co może, żeby ukryć fakt zniszczenia ambasady, ale kompromitujące materiały wyciekają do prasy. Polska nie mając wyjścia przyłącza się do przygotowań.
Tymczasem w ręce uzurpatora, samozwańczego generała Neghru, najgorszej maści bandyty i pedofila, wspieranego przez przejęte media, nową administrację i tysiące rebeliantów wpada niesamowity prezent. Są nim jeńcy – grupa młodych, francuskich turystów, polski ksiądz i zakonnice oraz pracownicy Polskiej Akcji Humanitarnej. Neghru grozi, że zabije ich w przypadku rozpoczęcia interwencji. Czuje się silny i niepokonany. Jest wspierany przez swoich dowódców, ma zapewnione dostawy starej rosyjskiej broni od największych handlarzy.
Na południu kraju bohatersko walczą żołnierze z Pierwszego Regimentu Armii Togo, do których przyłącza się córka zabitego prezydenta i jej ochroniarze. Francuscy agenci tymczasem dokonują szeregu spektakularnych akcji, zadając rebeliantom dotkliwe straty i zabijając jednego z największych handlarzy bronią.
W najmniej spodziewanym momencie dochodzi do interwencji wojsk polskich i francuskich. Następuje pokaz siły i doskonałego wyszkolenia jednostek Grom, Formoza i Specjalnego Pułku Komandosów a także francuskich oddziałów specjalnych Legii Cudzoziemskiej z Korsyki. Kiedy jeńcy zostają uwolnieni, do akcji wchodzą oddziały lądowe. Dochodzi do szeregu bitew, a do koalicji przyłącza się Pierwszy Regiment Armii Togo. W finale wojny dochodzi do krwawej bitwy o stolicę. Armia rebeliantów zostaje zmieciona. Administracja i najbliżsi współpracownicy wpadają w ręce sił sprzymierzonych oraz ludności cywilnej, która mści się za doznane krzywdy.
Krwawy uzurpator Neghru jednakże ucieka. Przedostaje się do Beninu, gdzie czeka spora część jego sił, przygotowana do przejęcia władzy w tym kraju. Brakuje godzin, aby uzurpator podpalił kolejny kraj. Nocna akcja polskich komandosów kończy koszmar. Morderca, który spowodował śmierć dziesiątek tysięcy rodaków i cudzoziemców, zostaje zabity.