Początek sprawia wrażenie kompletnego chaosu, dopiero później wątki łączą się w całość. W powieści jest opisany przygraniczny świat lat 90. związany głównie z przemytem i innymi kryminalnymi zajęciami. Autor sprytnie w powieść wplata postaci rzeczywiste i fikcyjne (np. Ksiądz Kubek, Jan Łączówka, Teofil Olkiewicz). Przy okazji opisane zostały realia tamtych lat w miastach Jelenia Góra i Zgorzelec. Wszystko łączy się w całość, zakończenie potrafi zaciekawić, choć nie jest wielkim zaskoczeniem.