"Od kiedy byłem mały, chciałem zabić niebo." Tak zaczyna swą opowieść jej główny bohater i zarazem narrator, dziewięcioletni Ikar, zwany Matołkiem, który po dramatycznych przeżyciach trafia do domu dziecka. Świat dorosłych - z ich dramatami, sprawami całkiem nie dla kilkulatków - zderza się w tej książce z dziecięcymi wyobrażeniami. Historia Matołka zaczyna się smutno, ale potem niebo się nad nim rozjaśnia, nabiera barw. Na scenę wkracza cała gromada dzieciaków "z charakterkiem", z których każde ma własne, indywidualne rysy. W powieści Gilles’a Paris’a nie ma najmniejszej nuty ckliwości czy sentymentalizmu, a śmiech przeplata się ze łzami wzruszenia. Adresowana do dorosłych, nie unika trudnych tematów, pozwala jednak spojrzeć na świat z innej perspektywy - i sporo się nauczyć. Gdyby tylko dorośli, tak jak Matołek, nie bali się zadawać pytania...