prof. Leszek Kołakowski Kochał Polskę, przy czym, jak wszyscy wielcy Polacy, znał też dobrze okropne strony polskości - nienawiść, zawiść, nadęcie i głupotę - i umiał je bez obawy odsłaniać, kochał wolność jako największy dar boży człowiekowi dany, ale umiał też ujawniać jej nadużycia rozmaite, jej paradoksy i nieszczęścia, które można pod jej przykryciem powodować.