Wow! Mia García stworzyła niesamowitą historię o przyjaźni. Jest to ponadczasowa powieść z realistycznymi i niewydealizowanymi postaciami, których nie da się nie lubić. Nawet postacie poboczne takie jak Beth czy Blake są dobrze wykreowane. Rozterki i problemy bohaterów to typowe problemy młodzieży, z jakimi wzmagać się może każdy nastolatek. Początkowo myślałam, że będzie to zwykła młodzieżówka o przyjaciołach, którzy wymyślają sobie postanowienia i będą się przy nich dobrze bawić. Myślałam, że będzie to kolejna lekka, młodzieżówka, która zapewni mi dobrą rozrywkę, pierwsze taka mi się wydawała, dopóki nie zauważyłam jej wartości. W dodatku zaczęło być coraz ciekawej, chociaż na około 160 stronie nudziła mnie trochę, ale od połowy dużo się dzieje i Nora, Lee, Ryan oraz Jess muszą podjąć wiele decyzji. Jest to ich droga do poznania siebie i pokochania. Zrozumienia niektórych rzeczy i tego czego chcą. Podobały mi się wstawki hiszpańskie oraz zahaczenia o kulturę latynoską. Dzięki temu czułam ten latynoski klimat USA🥰 Owszem jest kilka rzeczy, które wkurzały mnie, ale mogę przymknąć na to oko, bo ,,The resolutions" jest naprawdę dobrą młodzieżówką, nawet nie wiem czemu jest tak mało popularna. Myślę, że każdy w tej powieści znajdzie coś znajomego, co mu przypomni samego siebie. Polecam💚