Na takie książki czeka się z niecierpliwością. ?Technicy Lotnictwa Polskiego na Zachodzie 1939-1946? to jedna z najważniejszych pozycji na rynku wydawniczym. W historiografii II wojny światowej przeważają opisy kampanii, operacji i bitew, pozostawiając w cieniu niezmierzony wysiłek zaplecza, bez którego te wydarzenia stałyby się niemożliwymi. Jest to szczególnie widoczne w przypadku lotnictwa, w którym związek pilotów i obsługi naziemnej ma szczególny wymiar. Ciekawe, że upływ lat nie zmienił tej sytuacji i nawet dzisiaj te relacje zostały zachowane. W przypadku polskich lotników, z okresu II wojny światowej zostały one dodatkowo wzmocnione wspólnotą tułaczych losów. Książka ?Technicy Lotnictwa Polskiego na Zachodzie 1939-1946? jest zupełnie niezwykła, powstała już po wojnie na emigracji dokumentuje w sposób kronikarski i czasem pozbawiony jakiejkolwiek fabuły, losy polskiego lotnictwa traktowanego jako całość, czyli i tych co latali w powietrzu i tych którzy dbali aby było na czym latać. Opisane zostały chyba wszystkie aspekty funkcjonowania lotnictwa polskiego po kampanii wrześniowej. Znajdziecie tu Państwo struktury, listy nazwisk, pododdziałów oraz co najważniejsze dowody na twórczą działalność naszych techników lotnictwa w przemyśle lotniczym Aliantów. Pierwsze wydanie tej książki ukazało się w Londynie w bardzo niewielkim nakładzie i do dzisiaj było biblią dla wszystkich zajmujących się losami lotnictwa polskiego na Zachodzie. Obecne, zostało w stosunku do oryginału znacznie rozszerzone o mało znaną lub nigdy dotąd nie publikowaną ikonografię niezwykle wzbogacającą treść. Mam nadzieję, że to wydanie spopularyzuje ten mało znany fragment polskiego wkładu w zwycięstwo aliantów w II Wojnie Światowej.