"(...)Możesz sobie posprzątać te piwnice i to mieszkanie .Ale prawda jest taka,że najpierw człowiek musi posprzątać sobie w duszy."
Bolesna,smutna i prawdziwa.Dotyka wielu spraw,które spotykają nas każdego dnia,każdą rodzinę i każdego z osobna.To książką o miłości,samotności,cierpieniu i odkupieniu.
Odbieram ją bardzo subiektywnie bo dotarła bardzo głęboko i w moją przeszłość i czas obecny.
Tak jakoś się składa,że to już kolejna historia z duchami w tle.
Czas akurat sprzyja takiej tematyce i stwarza odpowiedni klimat,który pomaga się zatopić aż po ostatni nerw.
Wzbudziła wiele emocji,myśli i planów.Tak powinno być,że czytana opowieść zasmuci,wkurzy albo rozśmieszy.Dzięki temu czytanie sprawia tak wiele radości i dostarcza nie tylko wiedzy ale i wzruszeń.
W moim przypadku wywołało sporo smutku i melancholii.