Klasyczna fantastyka to gatunek literatury, po który nie sięgam zbyt często. Moja znajomość fantasy ogranicza się w zasadzie do dwóch dłuższych cykli, jednego autorstwa Olgi Gromyko oraz drugiego napisanego przez Anne Bishop. Kiedyś próbowałam przeczytać trylogię Tolkiena, z trudem przebrnęłam przez kilka pierwszych rozdziałów„Gildii Magów” Trudi C... Recenzja książki Taniec nad przepaścią