Tajemniczy dżentelman

Edgar Wallace
3 /10
Ocena 3 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza
Tajemniczy dżentelman
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
3 /10
Ocena 3 na 10 możliwych
Na podstawie 1 oceny kanapowicza
Tytuł oryginalny: The Man Who Was Nobody
Data wydania: 1930
Wydawnictwo: Saga Egmont
Kategoria: Sensacja Thriller
dodana przez: tsantsara
Mamy 1 inne wydanie tej książki

Autor

Edgar Wallace Edgar Wallace
Urodzony 1 kwietnia 1875 roku w Wielkiej Brytanii (Londyn)
Pisarz angielski, autor tomu poezji („Songs”, 1895) i licznych, bardzo poczytnych (tłumaczonych na polski) powieści awanturniczo-kryminalnych, np. „The Square Emerald” (1926), „The Terror” (1927), „The Flying Squad” (1928). Jako nieślubne dziecko a...

Pozostałe książki:

Drzwi z siedmioma zamkami Brama zdrajców Gabinet nr 13 Kameleon Tajemniczy dżentelman Tajemniczy włóczęga Bractwo Wielkiej Żaby Czerwony Krąg Człowiek o stu obliczach Kwadratowy szmaragd Martwe oczy Londynu Numer Szósty Pogromca hien ludzkich Potwór Romans z włamywaczem Szajka Zgrozy Tajemnica Samotnego Domu Tajemnica trzech dębów Tajemnica żółtych narcyzów Twarz o zmroku Upierzony wąż Zielony łucznik Łowca głów
Wszystkie książki Edgar Wallace

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy ja dobrze widzę, że znasz książkę Tajemniczy dżentelman? Koniecznie daj znać, co o niej myślisz w recenzji!
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@tsantsara
2025-03-17
3 /10
Przeczytane Do introligatora Literatura angielska W mojej biblioteczce Do sprzedania/zamiany

No i masz go nareszcie! jakże ci się on wydaje?

Rozumiem, że każdy orze (czytaj: pisze) jak może, a Edgar Wallace, robotnik z zawodu, nie miał w swoim czasie wielkich szans, by zdobyć jakiekolwiek wykształcenie. Tym bardziej dziwi, że przecież zdobył popularność, czego dowodem jest nie tylko liczba wydanych tytułów, ale i to, że już w Międzywojniu przełożono kilka jego powieści na tak egzotyczny język, jak polski. Oczywiście publikowała to wtedy oficyna prywatna, a tłumaczył jakiś językowy konował (jakość tekstu mówi sama za siebie i tłumacz chyba zdawał sobie z tego sprawę, ponieważ wolał się nie ujawniać w stopce redakcyjnej). Przedwojenny język ma co prawda swoje idiosynkrazje, ale niechlujność tłumaczenia nie odbiega od bylejakości broszurowego wydania. Treść jest dość pretensjonalna i naciągana - historia o współczesnym Kopciuszku znakomicie pasująca do fabuł przedwojennych polskich komedyjek. Romans w sam raz dla kucharek. Aż się dziwię, że ktoś się pokusił o to, by tę ramotkę jeszcze raz wydać (Agencja Unia-Press w 1991, bo tłumaczenie było już pewnie za darmo?, a Saga Egmont...ponieważ na tani chłam zawsze znajdą się amatorzy?). Ja się dałem nabrać na "zabytkowy oryginał" z 1930, bo leżał w na bookcrossingowej półce, ale natychmiast po przeczytaniu ją tam z powrotem odłożę.

O czymże to jest? No a czym się interesuje brukowy romans?! Zawsze wyższymi sferami, mezaliansami, egzotyką, nagłym bogactwem i kryminalnymi ekscesami. Wszystko to t...

× 3 | link |

Cytaty z książki

Dla mnie ludzie prawdziwie "wyższej sfery" to są ci tylko, którzy własną pracą tę wyższość sobie zdobyli. (Marjorie, s.57)
To grzech przeciwko czwartemu przykazaniu, żeby dziecko chciało dawać nauki matce, jak ma obchodzić się z pieniędzmi (s. 70)
Dodaj cytat
© 2007 - 2025 nakanapie.pl