Według planów nazistów Toruń miał się stać nowym, prężnym niemieckim miastem, które dzięki III Rzeszy miało dokonać „Wielkiego Skoku". A tak naprawdę cały niemiecki wysiłek to kilka sfinalizowanych lub niedokończonych polskich inwestycji, niewielkie domki, kilkanaście baraków, rozebrane polskie pomniki, przebudowany teatr i Dwór Artusa, makieta pomnika Kopernika oraz licząca sobie nieco ponad setkę kolekcja XIX-wiecznego malarstwa niemieckiego, przeznaczona potem do sprzedaży. To rozproszone i rozkradzione archiwalia, dzieła rzemiosła artystycznego, spopielone polskie książki i wywieziona nieznana ilość dzieł sztuki z domów prywatnych, Piękna Madonna, stojąca do dziś w domu miłośnika cudzej sztuki średniowiecznej gdzieś w Niemczech, odbudowany most kolejowy, gazownia, wieża na Kluczykach, mogiły zamordowanych mieszkańców miasta i powiatu – tyle zostało po trwającej nieco ponad pięć lat budowie nowego, niemieckiego Torunia.