W przeciwieństwie do etnicznych Polaków, również powracających z niemieckich obozów koncentracyjnych, Żydzi nie mogli liczyć na wsparcie ze strony swoich bliskich po powrocie do kraju z prostej przyczyny – w ogromnej większości ich rodziny zostały zamordowane w czasie wojny. Oni sami zaś w większości nie byli zdolni do podjęcia pracy zarobkowej. Zrujnowane działaniami wojennymi państwo polskie nie mogło zapewnić niezbędnej pomocy materialnej wszystkim potrzebującym, zarówno polskim Żydom, jak też etnicznym Polakom, którzy często znajdowali się w podobnej do Żydów sytuacji. Dlatego jedyną szansą na powrót do normalnego życia, a w niektórych przypadkach również ratunkiem od śmierci, była pomoc zagranicznych organizacji charytatywnych, takich jak tytułowy bohater tej książki, czyli Joint. Nie przez przypadek działalność właśnie tej instytucji stała się głównym tematem prezentowanej czytelnikowi pracy. W wielowiekowej historii Żydów trudno znaleźć organizację, która odegrałaby ważniejszą rolę w pomaganiu najbiedniejszym członkom społeczności żydowskiej, niż American Jewish Joint Distribution Committee, która w Ameryce najczęściej określana jest jako JDC, natomiast w Polsce znana po prostu jako Joint. Od momentu powstania w 1914 roku Joint wypełniał (i w dalszym ciągu to czyni) jeden z najważniejszych żydowskich nakazów, jakim jest cedaka (słowo najczęściej tłumaczone jako „dobroczynność”), stanowiąca fundamentalną część życia społeczności żydowskiej.