Szczęśliwy traf

Książka-cacuszko.
Niewielki,poręczny format,wygodny w czytaniu druk i twarda,lakierowana okładka.Przyjemnie się na nią patrzy,idealnie pasuje do niewielkiej nawet torebki i można się poczuć przez chwilą prawdziwą elegantką z przeszłości.
Tak wiem ,wszystkie snoby i inteligenci zadrżą teraz z odrazy i spojrzą z politowaniem bo jak to tak zachwycać się okładką.Ona ma być toporna,szara jak najpodlejszy papier toaletowy i najlepiej związana konopnym sznurem.
A ja lubię jak jest pięknie.
I jest piękna nie tylko oprawa ale przede wszystkim treść,która w tej niewielkiej książeczce zawiera aż trzy historie,całe bogactwo uczuć,zdarzeń i powoli odkrywanych faktów z przeszłości.
Namiętność,pasja,miłość i zdrada.
Jest też tajemnica z przeszłości i chociaż w tym wypadku to żaden mrożący w żyłach krew dramat to jednak dotyka naszych ludzkich słabości i pragnień.
Wiele opowieści z sekretami w tle za mną i wiele przede mną,a ta dołączy do grona ulubionych.
I to szczęśliwy traf,że na nią trafiłam.

Jest to bardzo ciekawa i wciągająca saga rodzinna, o trudnych relacjach między trzema pokoleniami kobiet a dokładnie między babcią, matką i córką. Świetne opisy, bardzo dużo sekretów, niewyjaśnionych spraw rodzinnych i tajemnic powoduje, że trudno oderwać się od tej książki. Czyta się ją jednym tchem. Polecam serdecznie.