Po śmierci rodziców Merry opiekuje się młodszym rodzeństwem i prowadzi niewielką firmę. W jej zapracowanym życiu nie ma miejsca na wątek osobisty. Poczucie odpowiedzialności za rodzinę każe jej skupić się na sprawach zawodowych i domowych. Pewnego dnia poznaje Granta i nie bez oporów przekonuje się, że miłość może stać się źródłem, z którego czerpie się radość i siłę.