Nadmorska miejscowość Amity ma nowego stróża prawa. Przybyły z Nowego Jorku szeryf Martin Brody, już na dzień dobry staje w obliczu zmasakrowanego ciała dziewczyny, znalezionego na plaży. To pozostałości po obiedzie, na który został zaproszony olbrzymi, liczący 7,5 metra i ważący trzy tony rekin. Władze miasteczka nie chcą jednak słyszeć o zamknięciu plaż z obawy przed utratą sezonowej klienteli. Giną kolejne osoby. Szeryf Brody, wespół z ichtiologiem Mattem Hooperem i awanturniczym łowcą rekinów Quintem wyruszają w morze by zabić bestię. Lecz po pierwszej konfrontacji z żarłaczem na pełnym morzu, Brody wygłasza pamiętne zdanie: "Będzie na potrzebna większa łódź...".