Praca w Belfaście naznaczyła życie Susy na zawsze. Tam zdobyła szlify w zawodzie pielęgniarki, tam też poznała, a potem utraciła najbliższego sobie człowieka. Bezradność wobec tego, co ostateczne odsunęła ją od ukochanego zawodu. Czy jednak można zapomnieć o swoim powołaniu w obliczu cierpienia innych, mając w dodatku życzliwe poparcie takiego człowieka, jak doktor Ross Beaumaris?