Książka "Świąteczne ciacho" jest debiutancką powieścią autorki, a ja bardzo lubię poznawać nowych autorów, dlatego nie mogłam przejść obojętnie obok tego tytułu. Stylistyka i język jakim posługuje się autorka jest bardzo lekki, prosty i przyjemny, co sprawia, że książkę czyta się naprawdę szybko, ja pochłonęłam historię Chrisa i Emmy w jeden wieczór. Fabuła książki została ciekawie nakreślona, dobrze poprowadzona i chociaż jest bardzo przewidywalna to i tak nie odebrało mi to radości z czytania. Bohaterowie zostali interesująco wykreowani przez autorkę, są totalnymi przeciwieństwami, a jak wiemy przeciwieństwa się przyciągają i na kartach tej powieści będziemy mogli zaobserwować sporo tego przyciągania. Bohaterowie będą zmuszeni do pokonania wielu przeszkód by w końcu zaznać upragnionego szczęścia i miłości, co dostarczy zarówno im jak i Czytelnikowi nie lada wrażeń i emocji, a to wszystko w magicznym, klimatycznym okresie świątecznym, który został tutaj naprawdę interesująco zaprezentowany. W tej książce nie brakuje pikantnych scen, namiętności i pożądania, więc dla fanów mocnych wrażeń jeśli chodzi o tą sferę książka będzie idealna. Milo spędziłam czas z tą historią i jej bohaterami i chętnie w przyszłości sięgnę po kolejne powieści autorki! Świetna książka na jeden wieczór, na odstresowanie. Polecam!