Ta książka to zapis dwuletnich rozmów redaktor "Gazety Wyborczej" Aleksandry Klich z arcybiskupem Józefem Życińskim. Pytała go, czy kościoły opustoszeją. - Tak. Ale to wyzwanie, a nie powód do biadolenia - odpowiedział. Pytała o feminizm. - Parytet to najprostszy sposób uciszenia męskich sumień. Pytała o in vitro, eutanazję, seks, przyjaźń i kontakty z SB. Chciała jeszcze zapytać, czy możliwe jest zbawienie poza Kościołem, po co nadstawiać drugi policzek i czy piekło jest puste... Miała jeszcze wiele pytań. Nie zdążyła ich zadać. Zmarł 10 lutego 2011 roku. "Jednym chodzi o karierę, a innym o prawdę - miał powiedzieć Leszek Kołakowski do księdza Józefa Życińskiego. Życińskiemu chodziło o prawdę. Był wybitną osobowością, człowiekiem wielkiej inteligencji, odwagi i talentu pisarskiego. Jego "Listy do Nikodema" czytaliśmy w latach stanu wojennego z wypiekami na twarzy. Mówiono o nim, że jest człowiekiem cnót ewangelicznych i Kościoła posoborowego. Dla wielu z nas był kapłanem niepokornych, dusz rogatych. Potrafił być ostry i precyzyjny w swych diagnozach, ale potrafił też zmieniać zdanie. Wolny był od fanatyzmu. Po prostu był człowiekiem dialogu. I taki też właśnie jest w pasjonujących rozmowach z Olą Klich.Wyłania się z nich wielce rozumna i dobra twarz polskiego katolicyzmu." Adam Michnik