Przez ponad czterdzieści lat Śri Nisargadatta Maharadż inspirował, prowadził i wspierał tych, którzy przybywali z całego świata, żeby usłyszeć jego słowa.
W wielu rozmowach Maharadż mówi wciąż o tym samym. Dzieje się tak, ponieważ nawet w ostatnim okresie życia, kiedy jego ciało było już bardzo słabe, Maharadż, drążąc ten sam temat, uparcie starał się przekazać sedno swego nauczania. W żadnym z tekstów owo dążenie nie jest lepiej widoczne niż w jego ostatnich słowach skierowanych do nas i spisanych w Świadomości i Absolucie.
Dwa tygodnie przed śmiercią, kiedy Maharadż nie miał już siły mówić, jeden z obecnych zaproponował, żeby posłuchać nagrania wcześniejszej rozmowy. Maharadż wyraził zgodę, ale po dwudziestu minutach poprosił, żeby zatrzymać kasetę. Z trudem usiadł na łóżku i wyszeptał:
„Rozmyślajcie o tym, co właśnie usłyszeliście; o tym, co usłyszeliście, ale też – co jest milion razy ważniejsze – o tym, kim jest ten, kto tego słuchał”.