Batman i Superman mieszkali daleko od naszego miasta. W kryzysowej chwili nie mogli więc pospieszyć na pomoc. Powinniśmy więc mieć własnego superherosa. Na szczęście wiedziałem, kto się najlepiej nadaje do tej roli. Potrzebowałem jedynie olśniewającego kostiumu, imienia i odrobiny ćwiczeń...