"To kolejna książka znanego autora Kochainy. Powieść o próbie przedarcia się do tego, co żywe w człowieku - za wszelką cenę. O odwadze i woli życia. Bohater to dziennikarz, o typowym dla pokolenia stanu wojennego życiorysie. Potrzeba zarabiania godziwych pieniędzy pcha Nikitę od redakcji bydgoskiego dziennika, poprzez prywatną kwiaciarnię, saksy w Stanach, własny salon samochodowy aż po powrót do ograniczenia (z konieczności) aspiracji do sfery zdecydowanie kameralnej. Próbuje rozstrzygnąć dylematy swego rodowodu, boryka się z kryzysem tożsamości i w jej poszukiwaniu penetruje wszystkie dostępne mu drogi, nie waha się przekraczać granic zakreślonych przez obyczaj i kulturę. Kosztuje - w nadziei uzyskania ""chemicznego oświecenia"" - wszelkich możliwych używek. Studiuje, co mają do zaoferowania nauki ścisłe z fizyką kwantową i astrofizyką na czele, przemierza drogi i bezdroża współczesnej filozofii, teologii, zgłębia sekrety antycznych ruchów misteryjnych. A kwestia osiowa dla książki, Nikity i dla nas - jako jego towarzyszy (i świadków) - to odnalezienie klucza, kodu, szyfru, objaśniającego sens i ujawniającego wyjście, pozwalającego rozpoznać budowniczego labiryntu, w którym przyszło nam żyć. Bohater podejmuje decyzję, od której nie ma odwrotu, krok naprawdę ostateczny - gdy dochodzi do wniosku, że tylko ustawiczna bliskość, a wręcz obecność śmierci otworzy przed nim tajemnicę życia. To książka, którą autor chciał uczynić niemetafizyczną. Chciał - jak sam mówi - stworzyć historię dość lekką i życiową. I - wyznaje - nie udało mu się to tylko dlatego, że mistyczny aspekt jest obecny nieustannie - nawet w krojeniu chleba - to mimowolne i naturalne uprawianie tajemnicy przez każdego z nas."