Kiedy studentka Rena Collins rozbija się nosem na torsie kampusowego wyrzutka, jej informacje z plotek zostają zachwiane. Przystojny, taktowny i o pozornie zdrowych zmysłach, Wallace Blake nie wyglądał jakby spędzał samotne noce na krzyczeniu i waleniu głową w ściany swojego pokoju w akademiku. Cholera, nie wyglądał nawet jakby spędzał sam noce, chociażby tymczasowo.
Zbyt ciekawa dla własnego dobra, Rena obiecuje, że odkryje prawdę która kryje się za reputacją szaleńca Wallace'a - i jakim cudem dwu sekundowy kontakt z nim sprawił jej siniaki. Oczywiście, jest kilka drobnych niedomówień po drodze: poczucie winy, podziw, ciepłe i dziwne uczucia...
Nie wspominając już o niechcianym zainteresowaniu potężnej, nadnaturalnie uzdolnionej rodziny Wallace'a.
Jest podzielona przez przeciwne ideały, na dwie wkrótce walczące frakcje, które żyją wśród nas w ukryciu. Gdy Rena znajduje się pod ich obstrzałem, Wallace nie ma wyboru i aby ją uratować, musi użyć swoich mocy. Teraz są naprawdę są w kłopotach. Z wojną na horyzoncie i narażonym na niebezpieczeństwo życiem Reny, musi się od niej odsunąć. Ale Rena nie chce na to pozwolić. Jeśli walka jest tym, co udowodni jej własną siłę i utrzyma Wallace'a w jej życiu, to zrobi to - nawet jeśli oznacza to zaryzykowanie czegoś znacznie większego niż jej serca.