Czy jest coś, co sprawiłoby, że byłbyś w stanie poświęcić swoje życie... życie po śmierci?
W świecie, w którym istoty podobne ludziom zostały zepchnięte na skraj mapy, człowiek odmieniał świat nauką, technologią i pokusą pełnej władzy. Starzy bogowie mieli zostać zastąpieni przez nowy Kościół Jedynego Boga, a ostatni magowie nadal zaciekle walczyli o swoją pozycję u boku królów.
Wtedy pojawili się Strażnicy strzegący ładu pomiędzy licznymi wymiarami. Tym razem jednak przybyli w prywatnej misji. Ich zadaniem było odnalezienie zaginionej dowódczyni kasty wojowników, która została tu zapędzona przez silnego wroga o zdolnościach dorównujących im samym. Pojawił się jednak pewien problem, który może znacząco utrudnić przeprowadzenie misji ratunkowej...
Czas nieubłaganie mija. Wróg ciągle wyprzedza Strażników o krok, a oni, by dostać się do dowódczyni, muszą najpierw zdobyć jej zaufanie. Wyścig rozpoczęto.
Zszedł w płytkie podziemie, gdzie ciemność przecinana promykami słońca nie kryła przed nim prawie niczego, i doświadczył jedynie lekkiego niepokoju na widok otwartej trumny. Chrapliwy oddech zupełnie tu nie pasował, więc pozbywając się w lot skrupułów, doskoczył do skrzyni i ujrzał w niej młodą, na oko siedemnastoletnią dziewczynę o ciemnych włosach. Resztę ukrył rzucony przez niego cień.
W świecie, w którym istoty podobne ludziom zostały zepchnięte na skraj mapy, człowiek odmieniał świat nauką, technologią i pokusą pełnej władzy. Starzy bogowie mieli zostać zastąpieni przez nowy Kościół Jedynego Boga, a ostatni magowie nadal zaciekle walczyli o swoją pozycję u boku królów.
Wtedy pojawili się Strażnicy strzegący ładu pomiędzy licznymi wymiarami. Tym razem jednak przybyli w prywatnej misji. Ich zadaniem było odnalezienie zaginionej dowódczyni kasty wojowników, która została tu zapędzona przez silnego wroga o zdolnościach dorównujących im samym. Pojawił się jednak pewien problem, który może znacząco utrudnić przeprowadzenie misji ratunkowej...
Czas nieubłaganie mija. Wróg ciągle wyprzedza Strażników o krok, a oni, by dostać się do dowódczyni, muszą najpierw zdobyć jej zaufanie. Wyścig rozpoczęto.
Zszedł w płytkie podziemie, gdzie ciemność przecinana promykami słońca nie kryła przed nim prawie niczego, i doświadczył jedynie lekkiego niepokoju na widok otwartej trumny. Chrapliwy oddech zupełnie tu nie pasował, więc pozbywając się w lot skrupułów, doskoczył do skrzyni i ujrzał w niej młodą, na oko siedemnastoletnią dziewczynę o ciemnych włosach. Resztę ukrył rzucony przez niego cień.