Kiedy Olivia Bishop podejmuje decyzję o rozwodzie, jej siostra przyrodnia Kwan stanowczo się temu sprzeciwia. Powody sprzeciwu są o wiele poważniejsze niż można by sądzić mają bezpośredni związek z dramatycznymi wydarzeniami, które rozegrały się przed ponad stu laty, w 1864 roku, w jednej z chińskich prowincji...To opowieść o poszukiwaniu wewnętrznego spokoju i szczęścia w miłości, o sposobach na obłaskawienie demonów, zarówno rzeczywistych, jak urojonych. Wszystko to jednak autorka traktuje z lekkim przymrużeniem oka, subtelną ironia, dzięki czemu zaciera się w książce granica między tym co dosłowne a tym, co stanowi element gry literackiej.