1 część trylogii 'Hell'. Runda pierwsza i druga. Początek historii nastoletniej Victorii Clark i chłopaka o czarnych jak smoła oczach - Nathaniela Shey'a. Może okazać się, że skrzyżowanie się ich dróg będzie największym nieszczęściem na tej ziemii i nigdy nie powinno się zdarzyć.
Ja muszę powiedzieć, że jestem fanką tej serii. Najpierw czytałam ją na wattpadzie, gdzie podbiła moje serce. Jeszcze internetowo czytałam części czy niektóre rozdziały po pare razy, stąd gdy wyszła informacja o papierowym wydaniu SaF, już wiedziałam że będę je miała w kolekcji. Wiem od różnych osób, że Hell albo się kocha albo nienawidzi. Coś w tym jest, bo wiem że według niektórych sama fabuła jest płytka, a dla niektórych (w tym mnie) jest wystarczająco ciekawa - wiele przeplatających się wątków i widać że jest dopracowana i 'dopieszczona'. Osobiście uważam, że nawet gdyby skupić się na samych postaciach, nie ma się do czego przyczepić - to dobrze wykreowani bohaterowie, z dopracowanym każdym szczegółem ich historii.
SaF jest dopiero zalążkiem duetu Victorii i Nathaniela, ale to nie znaczy że zabraknie zarówno pikanterii jak i konfliktów z powodu zatuszowanej prawdy. W obu książkach przeplatają się komiczne dialogi, kłótnie powodujące frustrację nawet u czytelnika oraz sytuacje od których chce się wykręcać palce z nerwów. Tu każdy mały drobiazg ma znaczenie i może być podpowiedzią co do dalszych losów bohaterów. Dodatkowo, jestem pewna, że zwróciliście uwagę na przecudowną okładkę obu części - zdecydowanie jedne z moich ulubionych. Serdecznie zachęcam was do przeczytania i tym samym wsparcia autorki, która co prawda pisze powieści od wielu lat, ale dopiero teraz wchodzi na półki. Gwarantuję, że nie będziecie mogli się oderwać, kiedy akcja zacznie się rozkręcać, a napięcie co raz wzrastać. Jestem ciekawa dla kogo z was 'Hell' nie jest już takie obce i znacie je z Wattpadowej wersji. VENI!
ZAPRASZAM NA IG @azetowa