Lubię książki z uniwersum Star Wars. Nawet, jeśli część z nich jest dość średniej jakości. Lubię Coruscant, droidy i miecze świetlne. I lubię, kiedy czasem trafia się na perełkę, która sprawia, że Moc buzuje w żyłach, a mroczna strona ciągnie w kierunku starożytnych artefaktów, holocronów i niebezpiecznych misji. "Łowca z Mroku" jest właśnie taką... Recenzja książki Star Wars - Darth Maul Łowca z mroku