🩷 RECENZJA 🩷
Tytuł: "Stan nieważności"
Autor: Katarzyna Kołczewska
Wydawnictwo: Pruszyński i S-ka
{współpraca reklamowa}
Poznajcie rodzinę Zagórzańskich. Są oni z pozoru idealną rodziną. Ich osiemnastoletnia córka Julita to bardzo wrażliwa i inteligentna dziewczyna. Mimo swoich starań nie potrafi sprostać wygórowanym oczekiwaniom swojej matki.
Iwona, matka Julity to aktorka ,której czas świetności już miną. Lecz wciąż nie może się pogodzić z upływem czasu i urody.
Natomiast Tomasz, ojciec Julity jest politykiem, któremu do tej pory nie udało się wybić.
Chcą za wszelką cenę zachować pozory. Idealny wizerunek jest dla nich ważniejszy niż dobro ich dzieci. Wyobrażają sobie, że ich dzieci skończą studia i szybko się usamodzielnią. Będą mieć porządne dochody i porządne rodziny. Lecz pewnego dnia ich córka Julita ulega poważnemu wypadkowi i zapada w śpiączkę. To tragiczne zdarzenie sprawia, że idealne do tej pory życie rodziny zaczyna się bardzo komplikować. Czy Julita wybudzi się ze śpiączki? Czy tak naprawdę chce się obudzić i wrócić do poprzedniego życia?
"Stan nieważności" to psychologiczno-obyczajowa opowieść o współczesnym świecie w którym ludzie żyją na pokaz. Nie zważają na to ,że może to być krzywdzące dla ich najbliższych. Jestem pod ogromnym wrażeniem tej historii. Autorka pokazuje,że mimo że teraz młodzi teoretycznie mają wszystko, to w praktyce są pogubieni i nieszczęśliwi. Są dekikatni, wrażliwi. To przewrażliwieni indywidualiści wychowani przez nadopiekuńczych rodziców. Całkowicie nieporadni życiowo. Nie radzą sobie w życiu i w świecie urządzonym przez rodziców. Paradoksalnie im lepiej w domu, dostatniej, tym gorzej dla dzieciaków. Wielu młodych ludzi przygniatają wygórowane ambicje rodziców. Mogę sobie tylko wyobrazić,że im większe są aspracje rodziców tym bardziej ciśnięte są dzieci. Jest to książka która skłania do refleksji. Zdecydowanie polecam ❤️