Pewnie macie mnie już dość, ale trudno. Nie darowałabym sobie, gdybym nie przedstawiła Wam kolejnej (póki co ostatniej, ale to pewnie chwilowe) części z serii "Sprawdźcie sami...", która trafiła w nasze ręce. I choć wydawałoby się, że jest to w sumie dokładnie to samo, co dotąd moje dziecko już miało okazję nie raz podziwiać - radość była ogromna. ... Recenzja książki Sprawdźcie sami... Kosmos