Głównemu bohaterowi „Spowiedzi szlachciców”, satyrycznej książki historycznej napisanej w duecie przez Krzysztofa Pyzię i Christophera Machta, bardzo zależało, by być „naj” i osiągnął swój cel. Został zapamiętany jako najgorszy król Polski. Ale czy mogło być inaczej skoro wygrana elekcja Michała Korybuta Wiśniowieckiego była zaskoczeniem dla wielu, a najbardziej dla niego samego?
Mamy możliwość przyjrzeć się powodom jego wybrania, postaci króla i jego pełnym absurdów rządom, ale znając pióro obu autorów wiedziałam, że muszę przygotować się nie tylko na niestandardowy styl, ale i sporo pikantnych szczegółów z życia władcy.
Narracja opiera się na dialogu dwóch szlachciców, Zygmunta i Stanisława z samym królem, który z godnym podziwu narcyzmem odpowiada na ich pytania, ukazując swoją infantylną próżność. Nie szczędząc sobie pochlebstw, rozprawia o swoim burzliwym życiu, w którym czas rozkłada między drzemki, posiłki i podziwianie własnej osoby w lustrze.
Autorzy wyśmiewają postać Michała Korybuta jako króla niezdolnego do podejmowania odpowiedzialnych decyzji, bardziej skupionego na sobie niż na losach kraju, co przynosi mu łatkę „najgorszego króla Polski”. Dzięki umiejętnemu połączeniu fikcyjnych dialogów z historycznymi źródłami książka oferuje również skondensowaną wiedzę historyczną. Dla miłośników historii i satyry będzie to pełna humoru, a jednocześnie gorzka lekcja o nieudolności i próżności, które miały wpływ na losy Polski w XVII wieku.
Nietypowy, pełen przesady, przejaskrawienia i absurdalnego humoru styl nie każdemu przypadnie do gustu, lecz świetnie oddaje przywary ówczesnej szlachty i samego władcy. Ma też tę dużą zaletę, że wiedza o tym niezbyt znanym królu zapada w pamięć i z pewnością pozostanie tam na długo, bo niektórych scen zwyczajnie nie da się „odzobaczyć”. To książka, z której możemy czerpać wiedzę, jednak najlepiej podejść do niej z przymrużeniem oka, w przeciwnym razie może okazać się ciężkostrawna.