"Teraz wysuwane łóżko było zajęte. W poprzek leżała rozwalona kobieta około czterdziestki. Miała tłustą, zaczynającą wiotczeć we wszystkich nieodpowiednich miejscach figurę. Trudno powiedzieć, na ile atrakcyjna była jej twarz, gdy ż opuchła z powodu drutu opasującego gardło tak ciasno, że werżnął się w ciało..."