Nowy Rok w Nowym Jorku. Policja wyławia z rzeki ciało Leonarda Dykesa - pracownika kancelarii adwokackiej. Dykes nie miał rodziny, kochanki, występnych nawyków, problemów finansowych, kłopotów w pracy. Okazuje się, że zabito go przed wrzuceniem do rzeki. Policja przeszukuje jego mieszkanie. Jedyne, co znajduje, to kartka z nazwiskami mężczyzn, których nie ma w spisie mieszkańców Nowego Jorku. śledztwo utyka w martwym punkcie. Sześć tygodni później ginie Joan Wellman. Dziewczyna pracowała w wydawnictwie jako osoba, która czyta nadsyłane rękopisy. Policja kwalifikuje jej śmierć jako wypadek drogowy. Oba "wypadki" łączy jednak nazwisko autora odrzuconego rękopisu. Czy to wystarczy, by uznać, że zbrodnie popełnia ta sama osoba? A może istnieje inne wyjaśnienie? Dowodów brak, więc detektyw Nero Wolfe zastawia pułapkę.