Niebudząca sympatii i aspołeczna pracownica księgarni o ksywie Pluskwa jest fanką true crime. Uwielbia słuchać podcastów i czytać o seryjnych mordercach. Pewnego dnia w księgarni zostaje zatrudniona Laura jej totalne przeciwieństwo. Jednak Pluskwa dostrzega w niej bratnią duszę i za wszelką cenę stara się zbliżyć do nowej koleżanki. Jej zainteresowanie Laurą przeradza się w niebezpieczną obsesję zwłaszcza gdy odkrywa, iż natknęła się na autentyczną historię true crime...
"Śmierć między wierszami" Alice Slater to powieść, która już od pierwszych stron wciąga nas w mroczny świat pełen emocji, obsesji i traumy. Pluskwa, to postać, która wzbudza mieszane uczucia. Tak naprawdę to nie da się jej lubić czy nawet poczuć w jakimkolwiek momencie sympatii dzięki min. jej niechęci do świata zewnętrznego. Jest wyjątkowo aspołeczna i woli otaczać się książkami o seryjnych mordercach niż nawiązywać relacje z ludźmi.
Wprowadzenie Laury, charyzmatycznej poetki, do życia Pluskwy jest jak powiew świeżego powietrza, ale jednocześnie wprowadza chaos. To zderzenie dwóch różnych światów – zamkniętego, mrocznego uniwersum Pluskwy i otwartego, artystycznego ducha Laury – prowadzi do emocjonalnej eksplozji, która zaskakuje. Obsesja Pluskwy na punkcie Laury oraz jej przeszłości staje się nie tylko źródłem napięcia, ale także pretekstem do refleksji nad etyką opowiadania historii, które nie są nasze. Autorka zręcznie balansuje na krawędzi między fascynacją a moralnym niepokojem, zmuszając do zastanowienia się nad granicami empatii i natarczywości.
Książka jest głęboko emocjonalna, a mroczna atmosfera doskonale oddaje wewnętrzne zmagania bohaterki. "Śmierć między wierszami" to nie tylko historia o chorobliwej wręcz obsesji, ale również o samotności, potrzebie bliskości i cenie, jaką płacimy za odkrywanie prawd, które mogą już nigdy nie być nasze. To lektura, która pozostaje w pamięci po jej zakończeniu, prowokując jednocześnie do zastanowienia nad granicami naszej fascynacji ludzkim cierpieniem.