Książkę czytałam w czasie podróży autobusowej i może to sprawiło, że rozprawiłam się z nią w tempie ekspresowym (niczym PKS, który, o dziwy!, nie spóźnił się ani minuty). Nie ma się co dziwić, bo książka jest sprawnie napisana, śmieszna, a jednocześnie prawdziwa. No bo mamy tu nieciekawą sytuację wielu młodych Polaków - kończę studia i co dalej? ... Recenzja książki Smak świeżych malin