Skończę z tym światem - oświadcza, sypiąc skomplikowane wzory z kolorowego piasku, stary Indianin z plemienia Hopi, mieszkający w jednym z rezerwatów Arizony. Youngman Duran, miejscowy zastępca szeryfa, lekceważy słowa indiańskiego kapłana. Przypomina je sobie, kiedy znajduje pierwsze straszliwie zmasakrowane ciała gospodarskich zwierząt. Później przychodzi kolej na ludzi. Co noc, z niedalekiej Malowanej Pustyni na tysiącach skrzydeł, bezgłośnie nadlatuje śmierć. Apokalipsa rozpoczyna się w całkowitej ciszy...