Ostatnią książką poetycką w „Nowym europejskim kanonie literackim” będzie tom Doireann Ní Ghríofy Skry na mrok w przekładzie Jerzego Jarniewicza. Choć autorka prowadzi w swojej książce dialog z historią i tradycją literacką, to w centrum jej świata pozostaje cielesność: kobiece ciało i doświadczenie kobiecości.
Żywiołem wierszy irlandzkiej poetki Doireann Ní Ghríofy jest zwyczajność, a ich scenerię tworzą miejsca, w których rozgrywają się epizody codziennego życia: parking samochodowy, pralnia publiczna, szpital, park miejski. To miejsca swojskie i oswojone, ale w sugestywnych obrazach poetki przestają być oczywiste i odsłaniają nie zawsze dostrzegany wymiar tajemnicy.
Skry na mrok to bogata w odniesienia, niczego niedopowiadająca, a jednocześnie uważna i językowo czujna poezja, w której niektórzy dostrzegają patronat Stéphane’a Mallarmégo; inni zwracają uwagę na istotną rolę, jaką odgrywają tu swobodne nawiązania do łączonych z historią kobiet caoineadh, staroirlandzkich pieśni żałobnych.