Skarb antykwariusza

"(...)dusza waszego przyjaciela jest przybita gwoździami do ciała.Oczywiście,pogotowie,reanimacja...Jewtiejew wciąż jeszcze nie odzyskał przytomności,nie reaguje na otoczenie,ale także zdecydowanie odciął się od umierania(...)"

I wszystko to na samym początku opowieści .Trzeci i jak na razie ostatni tom przygód antykwariusza Smolina dostarczył mi kolejnej porcji śmiechu a poziom moich endorfin utrzymuje się na najwyższym poziomie.
Cudo nie książka!
Dla niektórych może okazać się niestrawna z powodu wtrąceń,które mogą być niezrozumiałe dla młodszych roczników czytelników.Trudno - chociaż raz opłaca się być wiekową matroną;)