Serafina

Lubię smoki, więc z chęcią zanurzyłam się w tej historii. Pomysł na fabułę był dobry, jednak natłok wątków i postaci w dużej mierze utrudniał skupienie się na intrydze. Do tego brakowało tej szczególnej iskry, dynamiki i nie pomogło już nabranie energii w końcowej części. Ogólnie miałam wrażenie przegadania, zagadania i znużenia samej autorki. Oczekiwałam czegoś więcej po smokach:)

Moja przyjaciółka lubi smoki, a więc przez przypadek znalazłam w bibliotece i obie przeczytałyśmy.
Mamy ciekawe krainy. Królestwo Gorredu graniczy z krainą smoków, które potrafią przybierać ludzką postać. Od 40 lat panuje między krainami pokój, ale po jednej, jak i po drugiej strony są niezadowoleni z tego. Czy wybuchnie wojna? W przeddzień obchodów zostaje zamordowany jeden z członków rodziny królewskiej Gorredu. Kto zabił? Główną bohaterką jest nastoletnia Serafina, dziewczyna niezwykle utalentowana muzycznie i posiadająca skrywaną skrzętnie tajemnice. Wychowana prze ojca człowieka i nauczyciela smoka. Matka zmarła przy jej narodzinach i otacza ją tajemnica. Kim naprawdę jest Serafina? Czy są inni tacy jak ona? Jest asystentką nadwornego kompozytora, dzięki temu żyje na dworze i może uczestniczyć we wszystkich wydarzeniach. Czy pomoże zapobiec wojnie? Jest też wątek miłosny, ale na szczęście nie dominuje i nie jest nachalny. Ze wszystkich bohaterek nastoletnich z różnych sag ta mi się najbardziej spodobała. Może dlatego, że kocha muzykę i jest mniej egzaltowana i wierząca w swoją nieomylność niż inne. Oprócz tego sprawy sercowe nie są dla niej najważniejsze. Fajne przedstawienie smoków. Akcja ciekawa i wciągająca, nie nudziłam się i z przyjemnością ją przeczytałam. Sięgnęłam po następny tom.