Wykład ekonomii dla laików, posługujący się przykładami zjawisk, z którymi przeciętny czytelnik spotyka się na co dzień, nie zdając sobie sprawy z tego, co wpływa np. na cenę kubka kawy sprzedawanego tuż przy wyjściu z metra czy dworca kolejowego (i tak, zgodnie z tym, co widać na okładce, kawa ta jest bardzo droga w stosunku do rzeczywistych kosztów jej przygotowania). Książka pokazuje, co kształtuje ceny i jak przebiega rozwój ekonomiczny, zawiera też interesujące obserwacje na temat czynników hamujących rozwój biednych krajów i tych, które umożliwiły chińskiej gospodarce lawinowy wzrost. Na mój gust autor nieco zbyt bezkrytycznie wierzy w potęgę wolnego handlu i wolnego rynku, najbardziej widoczne kiksy czy katastrofy tychże kwitując stwierdzeniem, że wynikają one z niedoskonałego zastosowania ekonomicznych reguł - tak jakby kiedykolwiek istniał idealny świat czystej ekonomicznej gry, który sam autor nazywa światem prawdy. Niemniej jednak przeczytałam z zainteresowaniem i dowiedziałam się ciekawych rzeczy. A kawy ze Starbucksa i tak nie lubię.