Ciemne, wąskie, zaułki, domy ściśnięte jeden obok drugich, brukowane ulice pełne błota. Oczywiście wiktoriański Londyn ma i ładniejsze oblicze, gdzie główną rolę odgrywają schludne kamienice, olśniewające rezydencje i pełne przepychu pałace. Jednakże to właśnie te pierwsze były, i wciąż są, niemym świadkiem krwawego dzieła Kuby Rozpruwacza oraz str... Recenzja książki Scotland Yard