Kiedy rozpoczynał się wiek XX, Rumunia od dwudziestu trzech lat była państwem niepodległym, z panującym monarchą na tronie, systemem rządów parlamentarnych - państwem, które wciąż jeszcze porządkowało życie polityczne. Z początkiem wieku XXI kraj ten po raz kolejny w dziejach organizował, tym razem od dwunastu lat, niezależne i niepodległe państwo. W tej części Europy podobne zjawisko nie jest niczym zaskakującym. Młode państwa, które po traktacie wersalskim były pełne nadziei, w wyniku konfliktu między dwoma rosnącymi w potęgę mocarstwami totalitarnymi zostały w Jałcie oddane pod wpływy Związku Radzieckiego.