Pod tytułem "Różowy guzik" Jarosław Kroplewski zawarł zbiór dziewięciu współczesnych opowiadań.
"Kroplewski pozostaje wierny zasadzie niedopowiedzenia, tak istotnej dla dobrej prozy. "Święci, co przychodzą i odchodzą" - stara cerkiew, fresk ginący w promieniach słońca, a wokół ludzkie namiętności, jakże błahe i śmieszne wobec wszechobecnego sacrum. "Tutaj zostałeś spłodzony" - z konwencji kryminału autor sprowadza nas na płaszczyznę metafizycznych pytań. "Różowy guzik" - najbardziej ludzka opowieść o starym człowieku, tajemnica życia która kryje się w gromadzeniu zwykłych guzików i w różowym, pękniętym..."
- Zbigniew Żakiewicz
"[W opowiadaniu] "Gdy śliczna panna" Autor w bardzo umiejętny sposób opowiada historię pary bezdomnych; lumpów, którzy wyruszają być może w swoją ostatnią podróż w życiu. Jest to bardzo "krwiste" i "mięsiste" opisanie współczesnego świata. Mimo tego tematu unosi się nad opowiadaniem pewien liryzm..."
- Mariusz Sieniewicz, "Gazeta Wyborcza"
"Kroplewski pozostaje wierny zasadzie niedopowiedzenia, tak istotnej dla dobrej prozy. "Święci, co przychodzą i odchodzą" - stara cerkiew, fresk ginący w promieniach słońca, a wokół ludzkie namiętności, jakże błahe i śmieszne wobec wszechobecnego sacrum. "Tutaj zostałeś spłodzony" - z konwencji kryminału autor sprowadza nas na płaszczyznę metafizycznych pytań. "Różowy guzik" - najbardziej ludzka opowieść o starym człowieku, tajemnica życia która kryje się w gromadzeniu zwykłych guzików i w różowym, pękniętym..."
- Zbigniew Żakiewicz
"[W opowiadaniu] "Gdy śliczna panna" Autor w bardzo umiejętny sposób opowiada historię pary bezdomnych; lumpów, którzy wyruszają być może w swoją ostatnią podróż w życiu. Jest to bardzo "krwiste" i "mięsiste" opisanie współczesnego świata. Mimo tego tematu unosi się nad opowiadaniem pewien liryzm..."
- Mariusz Sieniewicz, "Gazeta Wyborcza"