Opinia na temat książki Rozgrywka

Przykro mi, ale starałem się jak mogłem, żeby dotrwać do końca tej powieści. Nie dałem rady. Masakra. Autorka z fascynacją bardziej skupiała się na dyscyplinie sportowej, którą sama kiedyś uprawiała niż na fabule. Opisy wykonywanych akrobacji niemiłosiernie mnie przynudzały. Tak samo, jak miłosne perypetie głównych bohaterów. Zero akcji i jakiegokolwiek napięcia. Oto niektóre wybrane perełki z tego mrożącego krew w żyłach "thrillera":

" Jego temperament jest męczący w kuchni, ale z pewnością byłby fantastyczny w sypialni"

"Widzę, że on jej się podoba, po tym, jak nachyla się w jego stronę. Po tym, jak obserwuje jego usta, gdy coś do niej mówi. Nie mogę na to patrzeć. Ale zarazem nie mogę oderwać wzroku"

"Ale przygodny seks to przecież marzenie większości facetów. Nie powinnam czuć się winna"

" Zerkam na niego kątem oka. Włosy ma wciąż wilgotne - sterczą mu, pozlepiane. Naprawdę mu to nie przeszkadza? Chyba nie"

" Z przyjemnością patrzę, jak się wyciera. Teraz muszę znaleźć jakiś sposób, żeby poruszyć temat naszego związku"

" Widzę tutaj swój klucz od mieszkania, od samochodu, a nawet kółko z malutkim kluczykiem od blokady roweru. Curtis musiał go znaleźć w wewnętrznej kieszeni mojego plecaka, gdzie mam też awaryjny zapas tamponów oraz prezerwatywy, które spakowałam na wszelki wypadek, z myślą o nim"