"Zasady są proste. Na rozmowę-wywiad z Magdaleną Rybak poetki i poeci udają się z wybranym przez siebie wierszem. Zasady są proste, ale do ominięcia: autorzy robią wszystko, by nie dopuścić do "rozbiórki” wiersza. Kluczą, manewrują, mylą tropy. Zapytani o to, czym jest wiersz, jak długo powstawał, skąd wiadomo, że to wiersz, opowiadają historię kryminalną o nieletnim przestępcy, wspominają "usta piekieł”, przywołują kosiarza z obrazu Van Gogha i najsłynniejszego w polskiej poezji Białorusina. Zdarza się im mówić także o choreografii języka, spamach, snach z Jodie Foster, wampiryzmie, kąpielisku w Łodzi i Latającym Holendrze. W ten sposób przebiega zespołowa gra "jedna na dwudziestu siedmiu”, w której gubią się wszystkie "kropki nad i”." Piotr Śliwiński