Wychodząc od twierdzenia, że "językiem ekonomii jest matematyka", autor przeprowadza nas przez rozważania o miejscu matematyki w ekonomii i innych naukach oraz roli nauk ekonomicznych w świecie współczesnym i właściwościach języka matematycznego, by na tej podstawie dokonać analizy roli, jaką w badaniach ekonomicznych spełnia rachunek różniczkowy. Pokazuje, że podstawowe pojęcia rachunku różniczkowego można oprzeć nie tylko na funkcjach liniowych lecz jeszcze trzema innymi sposobami, za pomocą funkcji: wykładniczych, logarytmicznych i potęgowych.