Wystarczył tylko jeden taniec... A on?
"Tańczył tak, jakby miał tę muzykę we krwi".
Świat w jakim żyje Elena rządzie się swoimi prawami. Pochodzi z mafijnej rodziny Casella. Aby nie myśleć o codzienności gangsterskich porachunków dziewczyna ucieka w taniec. Gdy zatraca się w ruchu, oddaje się mu całkowicie wtedy nic się nie liczy. Za to on nie ma odskoczni od mafijnych porachunków. Każdy dzień mężczyzny jest dniem wypełnionym chęcią zemsty.
Bardzo przyjemnie było przenieść się do świata gdzie miłość w tym przypadku jest zakazana. Główna bohaterka, Elena, zakochuje się w Antoniu, zaciekłym wrogu swojego ojca, co w stu procentach prowadzi do skomplikowanej sytuacji w rodzinie Casello. Dwa światy, które zatracają się w sobie, są pełne zakazanego uczucia, pożądania oraz sekretów. Elena musi wybrać co jest dla niej najlepsze. Musi zdecydować czy jest przykładną córką. Czy obowiązek zwycięży, a uczucie zostanie odsunięte na drugi plan? O tym sami musicie się przekonać.
Autorka w interesujący sposób ukazuje emocje i relacje między bohaterami, przedstawiając ich zmagania z uczuciami. Pomimo trudności i przeciwności, jakie pojawiają się na drodze Eleny nie można odłożyć książki na później, chce się wiedzieć, czy związek tej dwójki przetrwa wszystkie wyzwania. Dodatkowo, autorka nie poprzestaje tylko na uczuciu Antonia i Eleny również porusza wiele innych tematów, takich jak lojalność, miłość, czy trudności w relacjach rodzinnych, co dodaje powagi fabule.
#rodzinacasellamiłość to książka, która ma wciągającą fabułę, ciekawie wykreowanych bohaterów i jest kilka niespodziewanych zwrotów akcji. Czytając od samego początku chcesz się dowiedzieć jak potoczą się losy głównych bohaterów. Polecam ją wszystkim osobom, które nie boją się wniknąć w mroczne zakamarki przestępczego świata i zatańczyć jak muzyka im zagra. Czekam z niecierpliwością na kolejną część gdyż zakończenie pozostawia niedosyt.