Barbara Szczepuła jest autorką czterech zbiorów reportaży. Przystanek Politechnika o dziejach gdańskiej uczelni i związanej z nią inteligencji był w 2004 roku bestsellerem na Pomorzu. Wydany w ramach Biblioteki Gdańskiej Kod Heweliusza to konstelacja losów gdańskich w burzliwym XX wieku. Głośny Dziadek w Wehrmachcie jest zbiorem opowieści o losach Kaszubów, Kociewiaków i Pomorzan wcielanych podczas II wojny światowej do niemieckiej armii. Książka otrzymała wyróżnienie Nagrody Głównej Wolności Słowa Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich za rok 2007. Długa podróż poślubna ? reportaże o Polakach mieszkających i pracujących za granicą ? ukazała się w 2008 roku. Barbara Szczepuła odkryła też młodzieńcze wiersze i listy Zbigniewa Herberta, a ich historię opisała w reportażu ?Niedokończona miłość?. Pracuje w Polsce Dzienniku Bałtyckim. Mieszka w Gdańsku.
Dziennikarka? Owszem, znam Barbarę Szczepułę w tej roli, ale od kilku lat, czytając jej znakomite reportaże, coraz mocniej myślę o Autorce jako pisarce. Tej, która wysnuwa swoje opowieści z realnej tkanki życia, historii, rozmów z ludźmi, nadaje owym historiom własne piętno i pozwala czytelnikowi przejrzeć się w tym zwierciadle, skłaniając do głębokiej refleksji. Nad naszym wspólnym ? polskim, gdańskim, pomorskim losem. Uwikłanym w dawną historię i równocześnie w obecne życie. Kiedyś ? nie mam co do tego wątpliwości ? kolejne książki Barbary Szczepuły złożą się na jej wielką Księgę opowieści, w których każdy z nas odnajdzie cząstkę siebie, własnego doświadczenia, biografii, przeżyć. Obecny tom zdecydowanie potwierdza tę intuicję.
Paweł Huelle
Dziennikarka? Owszem, znam Barbarę Szczepułę w tej roli, ale od kilku lat, czytając jej znakomite reportaże, coraz mocniej myślę o Autorce jako pisarce. Tej, która wysnuwa swoje opowieści z realnej tkanki życia, historii, rozmów z ludźmi, nadaje owym historiom własne piętno i pozwala czytelnikowi przejrzeć się w tym zwierciadle, skłaniając do głębokiej refleksji. Nad naszym wspólnym ? polskim, gdańskim, pomorskim losem. Uwikłanym w dawną historię i równocześnie w obecne życie. Kiedyś ? nie mam co do tego wątpliwości ? kolejne książki Barbary Szczepuły złożą się na jej wielką Księgę opowieści, w których każdy z nas odnajdzie cząstkę siebie, własnego doświadczenia, biografii, przeżyć. Obecny tom zdecydowanie potwierdza tę intuicję.
Paweł Huelle