- Dzień dobry Panie Lechosławie. Przepraszam, że zawracam głowę, jednak mam do tego bardzo ważny powód. Nie wiem, jak mam Panu dziękować za tak piękną opowieść o puszczy. O miejscu tak dla mnie bliskim, a jakże dalekim. Przecież Kampinoski Park Narodowy mam na wyciągnięcie ręki. To tylko, jak to się kiedyś mówiło, rzut beretem, w tym przypadku prz... Recenzja książki Puszcza. Opowieści kampinoskie